Tak było w sierpniu…

Sierpień nie był łaskawy dla zdających egzaminy ustne na doradcę podatkowego. Dlatego szczególnie cieszymy się z sukcesu pana Piotra. Pan Piotr uzyskał na egzaminie aż 48 punktów. A było to nie lada wyczynem przed wyjątkowo surową komisją, bowiem każdego dnia, gdy trwała sierpniowa sesja egzaminów ustnych na doradcę podatkowego, zdawała tylko jedna osoba.

Sukces Pana Piotra!

Co prawda Pan Piotr określa swoje osiągnięcie jako „udało się zdać”, my jednak jesteśmy pełni podziwu dla systematyczności i pracowitości naszego czytelnika. Szczególne wrażenie wywarła na nas końcówka przygotowań egzaminacyjnych. Otóż Pan Piotr ostatnie czternaście dni spędził zamknięty w pokoju ucząc się po 11 godzin dziennie. Robił sobie jedynie małe, 15-minutowe przerwy w nauce.

Dla dopełnienia obrazu przygotowań egzaminacyjnych trzeba dodać, że intensywny finisz przygotowań poprzedzony został kilkumiesięczną, systematyczną nauką (w tym miejscu pozdrawiamy żonę Pana Piotra, która podczas wspólnego urlopu tolerowała naukowe zapędy męża :)). Dodamy, że zdaniem naszego czytelnika, rok na przygotowanie do egzaminu ustnego to bardzo mało czasu.

Panie Piotrze! Bardzo serdecznie dziękujemy Panu za wszystkie rozmowy, które odbyliśmy, za Pana konstruktywne uwagi dotyczące naszych podręczników (wprowadziliśmy je do nowego wydania), za Pana humor i pogodę ducha. Wszystkiego dobrego! Życzymy wielu sukcesów na ścieżce zawodowej doradcy podatkowego!

Dodajmy jeszcze, że było to pierwsze podejście egzaminacyjne naszego bohatera. Miło nam również poinformować, że Pan Piotr uczył się jedynie z naszych materiałów.  

Wrzesień przed nami

Tymczasem rozpoczęliśmy „kampanię wrześniową”, która trwa prawie cały miesiąc i jest przeplatana zarówno egzaminami ustnymi, jak i pisemnymi. Jedne i drugie będziemy śledzić i relacjonować na bieżąco. Gorąco zachęcamy do dzielenia się swoimi wrażeniami z egzaminów ustnych na doradcę podatkowego. Mamy nadzieję, że wrzesień okaże się bardziej pomyślny dla kolejnych kandydatów!