Właśnie otrzymaliśmy przemiły telefon od naszej czytelniczki Pani Ewy, która zdała egzamin ustny na doradcę podatkowego 😊.
Pani Ewa zadzwoniła do nas jeszcze z budynku na Okrzei, aby podzielić się swoją radością.
Naszej Czytelniczce trudno było uwierzyć w swoje szczęście! Zdamy egzamin okupiony był ponad półtorarocznymi intensywnymi przygotowaniami. Wszystkie urlopy płatne i te bezpłatne, weekendy, przerwy świąteczne zostały poświęcone nauce. W wysiłkach przygotowujących do egzaminu Panią Ewę dzielnie wspierał mąż, którego serdecznie pozdrawiamy 😊.
Nasza Czytelniczka otrzymała na egzaminie 44 punkty, co jest znakomitym wynikiem biorąc pod uwagę, że rozpoczęła odpowiedź bez wykorzystania przysługującego jej czasu na przygotowanie. Pani Ewa powiedziała „byłam tak zdenerwowana, tak zaschnęło mi w gardle, że nawet nie potrafiłam napić się wody. Strach, lęk, trzęsące się ręce. Wiedziałam, że muszę zacząć mówić, bo inaczej znowu się poddam”.
Pani Ewa jest żywym przykładem, że nie należy odpuszczać. Zwycięskie podejście było jej trzecią próbą egzaminacyjną.
Podczas naszej rozmowy pani Ewa, kilkukrotnie zaapelowała do zdających, aby nigdy nie odpuszczali i nie poddawali się bez walki. Powiedziała „nawet jeżeli wydaje Ci się, że nic nie umiesz odpowiedz chociaż na jedno pytanie. Po prostu, zacznij mówić. Przezwycięż lęk i chęć ucieczki, mów”.
Sam egzamin ustny na doradcę podatkowego przebiegł w miłej atmosferze, komisja Pani Ewy nie zadawała pytań i nie komentowała odpowiedzi. Z relacji wiemy, że w zestawach pojawiały się nowe pytania.
Pani Ewo! Serdecznie gratulujemy zdanego egzaminu. Jesteśmy zaszczyceni, że zechciała się Pani podzielić z nami swoją radością. Życzymy wielu sukcesów na nowej drodze zawodowej.