Grono doradców podatkowych zasilone.
Mamy ogromną przyjemność pogratulować panu Stefanowi, który 20 lutego 2017 r. zasilił grono doradców podatkowych! Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć panu Stefanowi licznych sukcesów na ścieżce zawodowej doradcy podatkowego! 🙂 Poniżej zamieszczamy relację egzaminacyjną pana Stefana.
Egzamin ustny na doradcę podatkowego – relacja z egzaminu
Ustny zdawałem w poniedziałek 20.02.17 r. Na 12 osób zdało 5 (wiem, bo byłem ostatni). Nie całkiem prosta sprawa, zapanować nad stresem itp. Wchodzisz, losujesz zestaw pytań, siadasz – opracowujesz odpowiedzi i odpowiadasz (na jednej z kartek, które leżą na stole przed Tobą). Umiesz – zdajesz, nie umiesz – nie zdajesz. Do tego trzeba mieć trochę szczęścia (np. 2 odpowiedzi powtórzyłem sobie tuż przed wejściem, na kilka zgadanień znałem odpowiedzi z życia itp.).
Mój zestaw pytań:
1. Prawo organizacji międzynarodowej, a prawo polskie, reguły pierwszeństwa stosowania.
2. Analiza opodatkowania podatkiem od towarów i usług lekarza internisty, który prowadzi gabinet prywatny, jednocześnie wykonuje obowiązki biegłego sądowego oraz posiada i wykonuje uprawnienia lekarza medycyny pracy.
3. Przedawnienie prawa do wydania decyzji ustalającej wysokość zobowiązania podatkowego w świetle przepisów Ordynacji podatkowej.
4. Informacje podatkowe o wysokości przychodów osób fizycznych – zasady sporządzania i przesyłania informacji podatkowych przez płatników.
5. Opisz zasady dotyczące płatności podatku od środków transportowych.
6. Zasady dokonywania oględzin lokalu mieszkalnego w ramach czynności sprawdzających
7. Wspólna Taryfa Celna.
8. Państwowe i samorządowe organy podatkowe jako organy właściwe w zakresie poboru podatków
9. Rodzaje dowodów źródłowych będących podstawą zapisów w księgach rachunkowych.
10. Zasady odpowiedzialności dyscyplinarnej doradców podatkowych w świetle ustawy o doradztwie podatkowym.
Zdane, liczba pkt: 51
Na koniec dodamy, że było to pierwsze podejście pana Stefana, co zasługuje na szczególne uznanie!
Pozostałe sukcesy egzaminacyjne
Warto zwrócić na uwagę na jedną z kwestii poruszonych przez pana Stefana, a mianowicie liczbę osób, które zaliczyły egzamin w tym dniu. W sumie było ich aż 5 – jest to świetny wynik, który pokazuje, jak mocna grupa zdawała tego dnia! Wysoko podnieśli poprzeczkę już w pierwszym dniu egzaminów. 😉 A jak było w kolejnych? Mamy nadzieję, że ktoś jeszcze zechce podzielić się z nami swoimi doświadczeniami z lutowych egzaminów ustnych na doradcę podatkowego!
Szkoda tylko, że Pan Stefan na portalu golednline.pl na forum dotyczącym egzaminu, gdzie zamieścił dokładnie taki sam wpis, podpisał się jako Michał Wańkowicz.. Trochę to podważa wiarygodność takiej relacji..
Informację, którą zamieściliśmy na blogu, otrzymaliśmy w środę 22 lutego 2017 r. bezpośrednio od Pana Stefana w wiadomości na Facebooku. Poprosiliśmy o zgodę na publikację, którą otrzymaliśmy w tym samym dniu. Pan Stefan (Michał?) nie wyraził zgodny na podanie nazwiska dlatego też nie zostało ono zamieszczone w poście. Czujemy się nieco zakłopotani zaistniałą sytuacją. Aby wyjaśnić nieporozumienie zwróciliśmy się z prośbą o wyjaśnienie do Pana Stefana (Michała?).
Wszystko wyjaśniam – zarówno na goldenline, jak i na facebooku nie operuję prawdzimy danymi personalnymi.
Zamiast podważać wiarygodność relacji – niedowiarkom radzę się pouczyć, bo materiału jest naprawdę dużo.
Gratuluję wyniku i zdanego egzaminu.
Z ciekawości chciałbym dopytać, czy Pan Stefan (Michał) przed przystąpieniem do egzaminu pracował „w branży” (czy był np. pracownikiem administracji podatkowej, firmy doradczej w zakresie podatków itp.)? A jeśli tak, to jak to doświadczenie okazało się pomocne (lub też kłopotliwe)?
Sam noszę się z zamiarem rozpoczęcia nauki do egzaminu (nie wiem jeszcze kiedy spróbuję przystąpić, ale zapewne nie wcześniej niż za ok. 1 rok, może 18 miesięcy), dlatego wdzięczny byłbym za informację, w jaki sposób się Pan przygotowywał – samodzielnie, czy też uczęszczał Pan na jakiś specjalistyczny kurs? Z jakich materiałów warto korzystać? Jestem pracownikiem administracji, zajmuję się podatkiem CIT (od niecałych 2 lat). Wdzięczny będę za jakiekolwiek wskazówki 🙂
Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję!
Przepraszam, że dopiero teraz piszę ale nie wchodziłem na ten blog.
Jestem prawnikiem (w 2010 roku skonczyłem studia) i pracowałem w biurze doradztwa podatkowego, teraz jestem zatrudniony w biurze rachunkowym, jako freelancer sporządzam pisma procesowe do sądów i innych instytucji…
Uważam, że doświadczenie okazało się pomocne – pomogło mi w odpowiedzi na kilka pytań. Również pomogła wiedza prawnicza zdobyta podczas studiów i praktyki zawodowej.
Z tego co Pan pisze ma Pan styczność z podatkami, CIT ma Pan z pewnością opanowany, więc to też będzie pomocne.
Do egzaminu pisemnego przygotowywałem się samodzielnie- bazowałem na aktach prawnych i tworzyłem odpowiedzi. Potem powtórka, powtórka i jeszcze raz powtórka. Polegało to na tym, że drukowałem fragmenty wykazu pytań zawierające testy, rozwiązywałem i sprawdzałem. Potem skupiałem się na najtrudniejszych pytaniach.
Kazusy z kolei napisałem sam bazując na doświadczeniu, ale żeby nie było żadnych potknięć, podzieliłem kazusy ze względu na rodzaj pisma (odwołanie, zażalenie, skarga do WSA itp.). Następnie przygtowałem projekt ramowy każdego pisma, po czym napisałem konkretne pismo do danego kazusu. W tym celu fragment stanu faktycznego wklejałem w wyszukiwarkę i znajdowałem orzeczenie WSA i NSA (odkryłem bowiem, że stany faktyczne w kazusach są zaczęrpnięte z prawdziwych orzeczeń).
Powiem tak – na egzamin pisemny uczyłem się sporo bo od lutego 2015 do kwietnia 2016, ale zależało mi nie tylko na tym, żeby zdać, ale żeby to umieć, znać.
Odstąpiłbym Panu te materiały, ale za miesiąc będą już nieaktualne z uwagi na nową uchwałę w/s wykazu pytań egzaminacyjnych.
Jeśli chodzi o egzamin ustny to samodzielna praca była zbyt czasochłonna, więc nabyłem opracowanie Podatkowej Oficyny Wydawniczej oraz ich konkurenta.
Najpierw czytałem akty prawne, potem odpowiedzi na pytania z jednej publikacji, odpowiedzi z drugiej, na przemian, po czym skupiłem się przede wszystkich na obowiązkowych działach (II, IV, V, XII oraz dodatkowo I i III).
A potem (około 4 m-ce przed egzaminem) powtórka, powtórka i jeszcze raz powtórka po pracy i w weekendy, zaś ostatnie 3 tygodnie-miesiąc wziąłem urlop bezpłatny i od 10-24 z przerwą na posiłki i spacer, powtórka, powtórka i jeszcze raz…
W razie dalszych pytań proszę pisać. Pozdrawiam.